Ostatnio nie chwytam zbyt często za tkaniny inne, aniżeli len. Przyznaję, wręcz je nieco zaniedbałam. Bo sami rozumiecie – tworzenie własnej, lnianej kolekcji -to sprawa zajmująca, nawet bardzo. Ale i wielce satysfakcjonująca. Spływają wszakże pierwsze zamówienia – szyję lniane kolorowe sukienki, jakby nie patrząc – upiększając przy tym inne kobiety. Zwyczajnie dobrze mi z tym […]
boho
Musztardowy len

Czuję to w kościach. To będzie saga dotycząca szycia ubrań z lnu. To kolejny już (4!) z rzędu mój lniany projekt. Kto obserwuje mnie na instagramie ten wie, bo pokazywałam tam parokrotnie migawki z szycia. Powstały już poduchy do sypialni w kolorze naturalnego lnu, koszula dla męża, różowa sielska sukienka dla mnie oraz ta, musztardowa […]
Jesienne khaki z letnim akcentem

Pomimo, że od ostatniego wpisu minął aż okrągły miesiąc, ba, nawet jeszcze parę dni więcej , z wielką radością zerkam w statystyki, że Wy tutaj jednak trochę zaglądacie ! Nie spisałyście (- liście ) mnie jeszcze tak totalnie na straty, hurra ! Mogę więc śmiało powstać jak feniks z popiołów po tym okresie posuchy ( ale […]
Jak łatwo jest wypaść z rytmu

Żadna to prawda objawiona, że jak się czegoś regularnie nie praktykuje to nam dryg do tego maleje. I nie, nie mówię tu wcale o szyciu. Całe szczęście szycie to takie wyrozumiałe hobby jest, że nawet jak mam kilka tygodni odwyku , to jakoś nie zapominam jak się te moje maszyny prosto prowadzi. Mówię o blogowaniu, […]
W rytmie boho.

Ta sukienka ujęła moje serce od kiedy tylko ujrzałam ją w „Burdzie” . To była kwestia czasu i odpowiedniej tkaniny, by stworzyć sobie własną wersję. Luźny krój, podkreślona ściągaczem talia, reglanowe rękawy , spory, okrągły dekolt i zmarszczony prostokąt jako spódnica. Wersja burdowa prezentuje się zaś TAK. Naprawdę ją polubiłam. Idealna na ciepłe wiosenne, a nawet letnie dni, bo materiał to […]